Herb Miasta
Najtrafniej określił jego pochodzenie Zand pisząc, że jest on "niczem innem,
jak uplastycznieniem dźwiękowego znaczenia nazwy miasteczka", a zatem należy
go zaliczyć do tzw. herbów mówiących, podobnież jak Kłobucka, Konina,i Wronek.
Rysunki herbów miejskich z czasów przedrozbiorowych, w tym również Łodzi,
znane są prawie wyłącznie z pieczęci.
Odcisk najstarszej pieczęci łódzkiej zachował się jedynie na dokumencie z 1535 r.
(frag.dokumentu,140k) Stan zużycia, ujęcie
graficzne oraz wprowadzenie w niedługim czasie nowej pieczęci świadczą, iż była ona
używana już od dawna, zapewne od połowy XV w.
W 1577 r. zaczęto posługiwać się nowym tłokiem, który służył do początku XIX w.,
toteż jest znany z licznych odcisków.
Na czas jego sporządzenia wskazuje data roczna umieszczona w legendzie wraz z
napisem "+SIGILLUM+OPIDI+LODZIA+". Rysunek przedstawia łódkę z wiosłem (frag.
dokumentu z 1577r. 165k wosk tłoczony przez papier)
Władze pruskie nie wprowadziły w sfragistyce miejskiej większych zmian, jedynie dążyły
do zastąpienia napisów polskich w legendzie napisami niemieckimi. W okresie Księstwa
Warszawskiego natomiast zabroniono w 1811 r. umieszczania na pieczęciach dawnych herbów,
ich miejsce miało zająć godło państwowe.
Po 1813 r. niektóre miasta próbowały przywrócic dawne herby na swoich pieczęciach, ale Rząd
Królestwa zajął podobne stanowisko jak rząd Księstwa i ostatecznie nakazał w 1822 r. umieszczać
ówczesne godło państwowe, tj. dwugłowego orła rosyjskiego z tarczą na piersiach, na której
znajdował się jednogłowy orzeł polski; napisy sformułowane w języku polskim określały
przynależność administracyjną danego miasta.

W miarę postępu rusyfikacji zanikały stopniowo na pieczęciach elementy polskie. Rysunek orła
coraz bardziej upodabniał się do wzorów używanych w Cesarstwie, po upadku powstania
styczniowego, wprowadzono napisy dwujęzyczne, a pod koniec XIX w. wyłącznie w języku
rosyjskim.

Opisane zmiany początkowo nie objęły Łodzi. Do 1817 r. używano
tutaj pieczęci z XVI w. i dopiero od tegoż roku wprowadzono nową z godłem Królestwa. Zmiana
ta zapewne była główną przyczyną, iż herb Łodzi poszedł rychło w zapomnienie. Kiedy zatem od połowy
XIX w. stawała się aktualna sprawa przywrócenia miastom Królestwa herbów, miejscowe władze zgłaszały
projekty nie nawiązujące do pierwowzorów, pojawiły się natomiast nowe elementy graficzne,
mające za zadanie podkreślić przemysłowo handlowy charakter miasta.
W projekcie np z 1846 r.
była to prząśnica trzymana przez lwa siedzącego
w łódce, a z 1895 r.
koło zębate, czółenko
tkackie i berło Merkurego. Władze carskie w obawie, aby przywrócenie dawnych herbów nie wpłynęło
na pobudzenie uczuć patriotycznych, ostatecznie zajmowały negatywne stanowisko w tej sprawie, toteż
nadal pozostawała ona otwarta. W 1903 r. zainteresowała się nią redakcja "Rozwoju". W trosce,
aby Łódź wzorem innych "miast cywilizowanych" miała stałe godło, ogłosiła na nie konkurs.
Na apel najpoczytniejszej wówczas gazety łódzkiej odpowiedział m.in. J.K. Kochanowski, publikując
dwa artykuły: pierwszy na łamach "Kuriera Warszawskiego", drugi w "Tygodniku
Ilustrowanym". Postulował on oparcie przyszłego projektu przede wszystkim na wzorze z
1577 r., gdyby natomiast zwyciężyła tendencja podkreślenia
współczesnego charakteru miasta, to należałoby wg niego umieścić 2 godła; jednak drugie,
nowe, w lewym polu tarczy, mniej poczesnym. Połączenie to proponował umotywować
dewizą Ex navicula navis (Z łódeczki łódź) lub podobną. Dewiza ta znalazła
częściowo uznanie i przyjęła się w kilku nieoficjalnych herbach Łodzi lub różnego typu
jej emblematach.
Akcja "Rozwoju" również nie przyniosła pozytywnych wyników. Godło Łodzi
pojawiło się na pieczęciach miejskich dopiero po ostatecznym zajęciu miasta przez Niemców
w czasie I wojny światowej.

Przedstawia ono jednak łódkę o zupełnie odmiennych kształtach, a także nie spotykane
poprzednio fale wodne. Magistrat miasta przyjął natomiast w 1915 r. herb,który na tarczy
barokowej zwieńczonej tzw. corona muralis
, tzn. symbolizującą mury
miejskie, miał podobnie jak na peczęciach łódź z wiosłem i fale, a ponadto obłoki.
(inny emblemat z 1915 r)
(Godło z 1917:
)
Po odzyskaniu w 1918 r. niepodległości pojawia się na pieczęciach łódź o nowych kształtach,
na tarczy barokowej, tylko częściowo nawiązująca do wzoru z 1577 r.
Podobnie wyglądał rysunek herbu przyjęty przez władze miejskie w 1919 r., co wywołało
ostrą krytykę specjalistów.

W tej sytuacji
na początku lat 20 Magistrat podjął próby opracowania nowych projektów. Akcja ta zbiegła się
z dążeniem władz centralnych do uregulowania heraldyki miejskiej, czyniono to jednak
bardzo chaotycznie; ostatecznie rozwiązanie problemu nastąpiło dopiero po kilkunastu latach.
Pod koniec 1933 r. władze miejskie ogłosiły konkurs na herb Łodzi. Nie dał on jednak
projektów godnych zaakceptowania, toteż sąd konkursowy postanowił, aby za podstawę przyjąć
wyobrażenie zamieszczone na pieczęci z 1577 r. a jego stylizację powierzyć jednemu z techników
Wydziału Budownictwa Zarządu Miasta. Projekt został wykonany i przyjęty w styczniu 1934 r,
a następnie wysłany do Warszawy z prośbą o zatwierdzenie. Sprawa jednak przeciągała się i dopiero
zarządzeniem ministra spraw wewnętrznych z 5 VI 1936 r. Łódź otrzymała prawo używania herbu
tak określonego: "W polu czerwonym łódka z wiosłem - złote"
Zgodnie z przyjętymi wówczas normami tarcza
miała kształt gotycki, podobny jak tarcze z godłem państwowym.
Herb z 1936 r. obowiązuje do dzisiaj, natomiast na pieczęciach miejskich, stosownie do zarządzeń
ogólnokrajowych, od 1950 r. umieszczone jest godło państwowe.
src